Po chwili żałowałam że to powiedziałam, usłyszałam strzał…..
Ale nie był on zamierzony we mnie, tylko w drzwi za mną.
-Proszę bardzo Tom, nie zrobiłem tego. –powiedział wychodząc
z domu.
Nogi pode mną się ugięły, upadłam. Nie mogłam w to wszystko
uwierzyć. Wstałam po czym pociągnęłam klamkę i wyszłam, teraz naprawdę chciałam
być sama i odetchnąć trochę świeżego powietrza. Gdy wyszłam, dopiero teraz
zauważyłam że dom jest wielki i cudowny, a na środku ogrodu znajduje się basen.
Gdybym mogła to bym teraz uciekła, ale nawet nie mam dokąd, dom leży zapewne w głębi lasu. Poszłam kawałek przed siebie i przystanęłam, ktoś złapał mnie w
talii.
-A dokąd się wybierasz? –szepnął mi do ucha Nathan.
-Chcę byś sama……proszę. –powiedziałam łamiącym się głosem.
Przy Nathanie zawsze brakowało mi pewności siebie, zawsze.
-Ale nie będziesz sama, nigdy. –wyszeptał.
-To przynajmniej dalej niż 3 metry od Ciebie. –powiedziałam odpychając go.
-Chyba coś Ci mówiłem! –powiedział biegnąc w moim kierunku.
-O kurwa!- powiedziałam szybko biegnąc przed siebie, by znów
nie przygniótł mnie do ściany.
Jednak jak to ja, jestem tak zajebiście niezdarna że się
wywaliłam na podjeździe. A za mną Nathan. Po chwili ja leżałam na betonowej
kostce, a chłopak na mnie.
-Lecisz na mnie. –powiedział z bananem na twarzy.
-Chcę Ci przypomnieć że to ja pierwsza się wywaliłam.
–śmiałam się.
-Ładnie Ci z uśmiechem. –powiedział odgarniając moje włosy.
-Em…. Możesz ze mnie zejść, proszę? –zapytałam zdezorientowana.
-Czemu? Podoba mi się tutaj. –powiedział ukazując piękne
dołeczki.
-A mi nie. –powiedziałam wstając.
-Oh…Rosie, Rosie, Rosie. –powiedział drażniąc mnie.
-Jak ja Ciebie nienawidzę.
Moglibyśmy tak kłócić się godzinami, gdyby nie białe Audi
które zaparkowało przed rezydencją.
-Siema Harry.- przywitał się Nathan.
-Hej Nathan.- powiedział Harry.
-Co Cie sprowadza w moje skromne progi? –zapytał mój
„prześladowca”.
-Misja, w okolicy pojawił się nowy gang. Jest na razie
niegroźny, ale to mogą być tylko pozory.- odpowiedział loczek, Harry.
-Jaki gang? –zapytałam zdezorientowana.
-Ehhh…W skrócie, zajmujemy się czarną robotą. –odpowiedział
loczek po czym wrócił do rozmowy z Nathan’em.
-Prawie bym zapomniał. Harry to jest Rose, Rose to jest
Harry. –powiedział Nathan.
-Miło mi Cię poznać Rose. Dobra ludzie, ja muszę już lecieć.
–powiedział Harry wsiadając do swojego auta.
* * *
-Rose…..Rose…..Rose…. –ktoś szeptał mi do ucha.
-Idź wkurzać człowieka gdzie indziej. –powiedziała
zakrywając się kołdrą po uszy.
-Jeny, jak z dzieckiem. –po czym ściągnął ze mnie kołdrę.
-Wstaję! –powiedziałam i napotkałam niebieskie tęczówki.
-Cieszę się. Masz tutaj ubranie. –powiedział oschle.
Ja nie rozumiem tego faceta, raz jest miły, a raz jest
dupkiem. Człowieku zdecyduj się!!! Tym razem dostałam szarą bluzę, jasne
niebieskie szorty, czerwone trampki i czapkę.
-Mam sprawę do załatwienia. –rzekł po chwili namysłu.
-Czyli nie będziesz tutaj? –pojawiła się we mnie nadzieja.
-Tak, a ty jedziesz ze mną. Tak samo jak Kate i Will. –
odpowiedział uśmiechając się, przy czym pokazał dołeczki.
-Jej! Jak fajnie! –powiedziałam sarkastycznie.
- Za 15 minut czekam na Ciebie w kuchni. –powiedział
wychodząc.
-Dupek. –powiedziałam z myślą że nie usłyszał.
Jednak myliłam się. Po chwili byłam przygniatana do ściany.
-Wszystko słyszałem. –powiedział z groźną miną.
-Ale to prawda. A teraz daj mi iść w spokoju do łazienki.-
powiedziałam uwalniając się z uścisku.
Po 15 minutach byłam już zwarta i gotowa, na dole w kuchni.
Chwilę potem ja z Nathan’em wsiedliśmy do czarnego Audi, a Kate i Will do
białego BMW. Po chwili wyjechaliśmy z
rezydencji i kierowaliśmy się w stronę…….mojego domu……W każdym bądź razie tam
prowadził GPS. Po około 1,5 h dotarliśmy na miejsce. Upadłam, nie mogłam uwierzy
w to co widzę….Mój dom……On…….Stał w płomieniach…………
____________________________________________________
Jeśli przeczytałeś/przeczytałaś zostaw komentarz
z opinią. Dla Ciebie to tylko chwila, a dla mnie motywacja do pracy.
Tak trochę zjebany ;/ No może nawet bardzo :')
Tak trochę zjebany ;/ No może nawet bardzo :')
Zarąbisty :D
OdpowiedzUsuńTyle się dzieję i Harry się pojawił , czekam na next <3
@Hug_me_now__
Swietny :D Czekam z niecierpliwoscia na nastepny. @awwwmyluke
OdpowiedzUsuńHarry i Rose - skojarzylo mi sie z psychotic ;D
btw. jesli masz czas wpadniij do mnie ;D
http://the-only-reason-fanfiction.blogspot.com/
Zajefajneeee. NIe jestem dobra w pisaniu komów. :)
OdpowiedzUsuń@Niesia69